Powodów, dla których w pierwszym poście w 2010 roku chciałbym wywołać do tablicy artystę Mroza jest kilka:
1) na termometrze minus 5, mały ale jakby nie patrzeć mrozu
2) jeśli nadal macie noworocznego kaca to zapewniam was, że „pozostaje tylko moment, chwila”
3) jutro losowanie LOTTO – życzę wam z tej okazji „miLIJona monet”
4) mam nadzieje, że wczoraj do północy „już szampan się schłodził”
5) no i oczywiście, że żadna petarda nie „spłonęła nim odpaliliście lont”
Dość gadania, odpalcie linka i posłuchajcie polskiego Craiga Davida. Zaobserwujcie jak „jej szyję zdobi brylant, to co przyciąga wzrok”, złapcie rytm i śpiewamy. „Ja robię pierwszy krok”.
Pozostaje tylko moment,
chwila, zanim ściągniesz to
Świecisz się jak miliony monet
spłoniesz nim odpalę lont
http://www.youtube.com/watch?v=0VdUgZD2f4U
I w twojej to jest gestii czy ulegniesz mej sugestii ;-D
Dużo radości i uśmiechu w 2010 życzę !!!
Bylem na koncercie tego pana. Zawodowo. Musze powiedziec, ze porwal tlum. Blondyny szalaly pod scena jak szalone, szalejac pod scena jak szalone, i do tego szalaly pod scena jak szalone. Inaczej sie tego nie da opisac.
OdpowiedzUsuńGdyby Gwiazdor, Mikołaj czy Dziadek Mróz wiedział o tych fascynacjach, to przyniósłby Brzózce bilecik na koncert Mroza czy nową płytę tego pana z autografem ...
OdpowiedzUsuń