środa, 6 stycznia 2010

(ZA)KRÓTKA REAKTYWACJA

BLUR to obok Nirvany i Beatlesów moje największe niespełnione koncertowe marzenie. I o ile na zobaczenie zespołów Cobaina i Lennona ze względów oczywistych szans już od dawna nie ma to okazja na zobaczenie Damona Albarna i Grahama Coxona pojawiła się w zeszłym roku. I nie mogę sobie darować, że jej nie wykorzystałem.

Wierzyłem, że zespół przyjedzie do Polski, dlatego nie stawałem na uszach żeby zdobyć bilety na brytyjskie koncerty. Te londyńskie pokrywały się zresztą z Openerem. Pojawiły się plotki o planowanym w październiku koncercie BLUR w Łodzi, już prawie można było skakać z radości... Niestety wieść o nim zniknęła jeszcze szybciej niż się pojawiła. A zespół po mini trasie (poza Wielką Brytanią zagrali chyba tylko jeden koncert we Francji), wydaniu drugiej w swojej karierze składanki największych przebojów i płyty koncertowej z Hyde Parku ponownie przestał istnieć.

Dlaczego reaktywacja BLUR trwała tak krótko? Czy panowie, po 9 latach przerwy, chcieli tylko na chwilę przypomnieć sobie jak czuli się razem na scenie? Czy ten sentymentalny powrót okazał się rozczarowaniem, muzycy nie mogli się razem dogadać? A może nie jarało ich już granie swoich starych przebojów i stąd wolą realizować się w swoich solowych projektach? Bo nie wierzę, że chodziło tylko o to żeby zarobić trochę grosza. Nikomu z ekipy BLUR nie zabraknie kasy do końca życia, choćby niczym ninja mieli tych żyć siedem.

Wielka szkoda! Nadal wierzę, że jeszcze kiedyś zobaczę BLUR na żywo. Chociaż podstaw do tej wiary niestety brak.

Swoją drogą ciekawy jestem ile osób w Polsce wybrało by się na ich koncert.


Pod poniższym linkiem znajdziecie kilka urywków z zeszłorocznej trasy:
http://www.youtube.com/watch?v=ECMBV6GZBng

a pod tym teledysk do mojej ulubionej piosenki BLUR
http://www.youtube.com/watch?v=7B07lrunLWM

1 komentarz:

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D