sobota, 26 lutego 2011

PEŁNA BAJERA W AZJI - WSPOMNIENIE W ROCZNICĘ SUKCESU

Dokładnie dziś przypada rocznica zakończenia akcji pod kryptonimem „Pełna Bajera w Azji”. Po szeroko zakrojonych działaniach udało się przekonać mieszkańców Azji do korzennej, polskiej muzyki, jakże bliskiej każdemu kochającemu „dęs” i „disko-disko”. Efekty naszej akcji przerosły najśmielsze oczekiwania. O jej rezultatach pisały masowo niemal wszystkie media w Polsce, zarówno te „papierowe” jak i internetowe.
Z okazji rocznicy wznieśmy kielichy, wypijmy szampana i radując się przypomnijmy sobie jak to było:
ODCINEK PIERWSZY czyli „o co w ogóle chodzi w naszej akcji”
ODCINEK DRUGI czyli „O nauce języków obcych”
ODCINEK TRZECI czyli „Ważny kontakt nawiązany”
ODCINEK CZWARTY czyli „Dystrybucyjny sukces”
ODCINEK PIĄTY czyli „Happy End”

piątek, 25 lutego 2011

KASZANA SONGS: Q-BASS & DJ BRUSH - NOCNA JAZDA

Dzisiejsza kaszanka będzie swojska, polska, najlepsza, gdyby była mlekiem rzekłbym, że prosto od krowy. „Znowu tu walicie i wszystko jest cool, pięć tysięcy na basie to dopiero ból” – znacie te słowa? Mi Nocna Jazda kojarzy się z Mielnem i choćbym nie wiem jak się starał nie potrafię zachować powagi przy dźwiękach tego duetu. Chociaż od dyskoteki Troll zdecydowanie wolałem rockotekę Rzułf to nieraz bujałem się także do słów DJ Brush’a który na początku drugiej zwrotki zapewniaŁ: „to dla was jest ta szalona impreza”. Do dziś jestem pod wrażeniem jego wokalu! 

czwartek, 24 lutego 2011

PULP I THE WOMBATS ZAGRAJĄ NA OPENERZE 2011


Przed chwilą poznaliśmy kolejnych wykonawców tegorocznego Open'er Festival. Najbardziej radosne okazało się ogłoszenie ostatnie. Drugiego dnia festiwalu na głównej scenie zagra zespół PULP! I jak na razie jest to dla mnie zdecydowanie najważniejszy artysta, którego zobaczymy w tym roku w Gdyni. W oczekiwaniu na ten występ przypomnijmy sobie fantastyczny klip z czasów kiedy rok 2000 wydawał się czymś tajemniczym! Ta piosenka ma ponad 15 lat a do dziś jest świeżutka niczym buła z kruszonką prosto z pieca najlepszego piekarza w mieście!  
Pamiętam, że w połowie lat 90-tych strasznie bawił mnie ostatni wers Disco 2000. Dziś na pytanie “co robisz w niedzielę bejbe?”, myśląc o pierwszej niedzieli lipca każdy może krzyknąć: “Idę na concert The Wombats!”. Będzie się działo!
Oprócz tych dwóch zespołów dziś ogłoszono również występ The Streets (w ramach pożegnalnej trasy) oraz Paulo Nutiniego (który, muszę przyznać jest na razie dla mnie postacią anonimową). 

środa, 23 lutego 2011

KONKURS "RYMEM O MUZYCE"

Celem wprowadzenia do konkursu przeczytajcie krótką bajkę:

- Hoł Hoł Hoł! Piękną mamy zimę tej zimy! – powiedział Św. Mikołaj kręcąc swój długi biały wąs.

I kiedy już miał otworzyć swój wypasiony wór z prezentami stanęła przed nim Niebieska Maryla i ryknęła prosto w jego przemarzniętą i utrudzoną twarz:

- Ale to już było i nie wróci więcej, choć w papierach lat przybyło do Laponii wiej człowieku, wiej czym prędzej!

Po chwili do Maryli niespodziewanie dołączył Muniek i dodał:

- Co będziesz tutaj siedział, olejmy złą wibrację, przyjaciel mnie zapytał, czy miałeś już wakacje?

Mikołaj odpowiedział niczym Oksana:
- W sumie nie.

Po czym coś w nim pękło, osiodłał renifera i zniknął. Bo Berlin-Paryż-Londyn to całkiem fajna trasa!

Taka to smutna bajka, z której wynikało by, że następne prezenty dopiero w grudniu. Na szczęście bajki są dla dzieci a dla dorosłych są konkursy na Bonomuzie, które oprócz dobrej zabawy dają szansę na prezenty, gdy papa w czerwonym stroju wypoczywa !!! Tym sposobem ogłaszam konkurs na krótką rymowankę o muzyce. Nagrodą w konkursie są nowiutkie, świeżutkie i wypaśne słuchawki Philipsa!
Zadaniem konkursowym jest ułożenie krótkiej rymowanki na temat muzyki lub/i fascynacji dźwiękiem. Długość rymowanki jest dowolna, jednak w każdej propozycji muszą się znaleźć przynajmniej 3 spośród następujących słów: MP3, MP4, dźwięk, muzyka, Philips, fascynacja. Słowa te mogą oczywiście pojawić się w dowolnych odmianach. Na przykład:

Kiedy za oknem minus dwadzieścia
I nie uraczysz cykania świerszcza
Zastąp je dźwiękiem pięknej muzyki
Czy z mp-trójki, czy z cd płyty
Możesz odpalić także vinyla
Bo nic tak jak muza chwil nie umila

Szczegółowy regulamin konkursu możecie przeczytać klikając TUTAJ.

Zgłoszenia umieszczajcie w komentarzach lub przesyłajcie na bonomuza@gmail.com

Wyniki konkursu zostaną ogłoszone już w marcu, najpóźniej dziewiątego.
Dlatego akurat wtedy? Bo w marcu jak w garncu. Miłego rymowania! Na zwycięzcę czekają te oto słuchawki!


wtorek, 22 lutego 2011

WHITE LIES - RITUAL

Na pierwszy rzut ucha druga płyta White Lies wydaje się być mniej przebojowa niż debiutanckie dziecko zespołu i lekko nudnawa. Jak to jednak w przypadku dobrych płyt bywa: pozory mylą! Słuchając tej płyty ma się wrażenie jakby grała na nieco zwolnionych obrotach lub jakby taśma w magnetofonie za chwilę miała się wciągnąć. To oraz smutny wokal Harry’ego McVeigha brzmiący momentami jak Ian Curtis sprawia, że twórczość White Lies charakteryzuje dziwny rodzaj melancholii. Dziwny ponieważ te smutno brzmiące utwory mają w sobie coś takiego co nie pozwala na pocięcie się tępą brzytwą tylko daje fajny optymizm. Niemal każda piosenka z Ritual kojarzy mi się ze wschodem lub zaćmieniem słońca, gdy mrok zostaje zwalczony przez jasność. Otwierające płytę Is Love za sprawą zastosowanych efektów gitarowych przypomina brzmieniem płytę POP zespołu U2, a konkretnie Mofo.

poniedziałek, 21 lutego 2011

"PRZYSZŁA PORA NA HARDKORA"


Dzisiejszy dzień przyniósł dwa super koncertowe newsy! Po pierwsze 30 maja w Stodole zagra Queens Of The Stone Age. Wierzyłem, że Amerykanie pojawią się na jednym z letnich festiwali muzycznych. Fakt, że zagrają koncert klubowy cieszy tym bardziej, że zespół będzie miał więcej czasu na zaprezentowanie swoich najlepszych kawałków. Takich jak choćby ten:
Nie mogę się doczekać tego „majowego wieczora”! Jeszcze ostrzej będzie w czerwcu podczas Sonisphere Fetival. Do ogłoszonych już wcześniej m.in. Iron Maiden, Motorhead i Killing Joke dopisano „koszmarki” ze Slipknot. Chociaż nie zasłuchuję się raczej tą muzą to tego koncertu na pewno nikt długo nie zapomni. Gdyby ktoś nie wiedział jak wygląda image Slipknotowych przystojniaków zachęcam do obejrzenia małej próbki. "Przyszła pora na hardkora" ;-)

piątek, 18 lutego 2011

KASZANA SONGS: COVER UP - ZENEK

Dziś w naszym kaszaniastym serialu czas na piosenkę o Zenku szybkoręku. Spytacie dlaczego szybkoręku? A dlatego, "że miał szybkie ręce i do szczęścia nie potrzeba było mu nic więcej. Hu! Ha! Hu! Ha!" Zarówno piosenka jak i teledysk do Zenka kosi po kolanach. Zadziwia już sam początek a dokładnie pierdnięcie w piątej sekundzie, po którym następuje znany z wielu hitów disco stęk „a-ha”. Potem mamy okazje obserwować modę połowy lat 90-tych czyli dżinsowe ogrodniczki, czarne bluzy z kapturem i czapeczki. Klip ma też charakter edukacyjny bo myślę te, że wielu uczestników dzisiejszych wieśniackich programów tanecznych na TVNie uczyło się choreografii właśnie przy nim. O ile się nie mylę zespół Cover Up tańczy hip-hop ;-) Niestety historia Zenka nie skończyła się najlepiej, „wpadł on bowiem w nałóg fatalny, bo alkoholizm był nieuleczalny. Czym więcej pił tym mniej obrabiał, czym mniej obrabiał tym mniej zarabiał, w wyniku czego, co było skutkiem wszystkie pieniądze przeliczał na wódkę”. Taki już był ten nasz „Zenek, Zenek, Zenek, Zenek, Zenek, Zenek ŁOO OOO! Zenek, Zenek, Zenek, Zenek, Zenek, Zenek RRRAAAA!”.

środa, 16 lutego 2011

PAULA I KAROL - OVERSHARE

Pierwszy raz o zespole Paula i Karol usłyszałem przy ogłoszeniach artystów na scenę młodych talentów zeszłorocznego Openera. Pogodna muzyka tego zespołu świetnie pasowała do ciepłego, lipcowego popołudnia. Akustyczna gitara, skrzypce i damsko-męski śpiew w duecie to jej znaki charakterystyczne. Momentami brzmi ona jak country, jednak na szczęście nie w stylu monotonnych opowieści strudzonego wędrowca o rumaku, tylko ciekawych folkowo-popowych utworów, w których od czasu do czasu pojawiają się dodatkowe instrumenty. Najczęściej są to cymbałki ale także gitara elektryczna (Ontario), banjo (Goodnight Warsaw), trąbka czy organy Rhodesa (House Into A Home). Wśród tych wszystkich dodatków nie można pominąć wokalnych współbrzmień prezentowanych przez Paulę i Karola, którzy zazwyczaj śpiewają unisono ale kiedy już ich głosy rozejdą się w uszy i duszę wlewa się przyjemne ciepło.
Płyta Overshare kojarzy mi się ze słonecznym, leniwym sobotnim porankiem, kiedy nie trzeba liczyć czasu i można po prostu zająć się „nicnierobieniem”. Momentami wydaje się nieco infantylna ale niemal w każdym utworze słychać autentyczny entuzjazm muzyków i radość w ich głosie. Tak jakby swoimi piosenkami chcieli powiedzieć „patrzcie jaki świat jest piękny”! I właśnie to jest w tej płycie najfajniejsze. Dlatego, choć nie jest to krążek, którego można by nie wyjmować z odtwarzacza to od czasu do czasu warto złapać trochę tej pozytywnej energii. 

poniedziałek, 14 lutego 2011

EN DE GRAMIK GOUZ TU...

Wczoraj w Los Angeles miało miejsce spotkanie wielbicieli trawy a dokładnie „pięciolistnej koniczynki”. Ceremonia wręczenia „gramików” odbyła się już po raz 53. i jak zwykle ściągnęła muzyków z całego świata. Trudno się dziwić, w końcu taki gramik to nie lada rarytas. Szczęśliwcami, którzy usłyszeli magiczne zaklęcie „end the gramik gouz tu…” okazli się m.in.:
Arcade Fire za The Suburbs jako Najlepszy Album Roku.
Lady Antebellum za Piosenkę Roku: Need You Now
Lady Gaga jako Najlepsza Wokalistka POP, Popowy album rocku The Fame Monster i Najlepszy Teledysk: Bad Romance
Eminem  za Recovery - Album Roku RAP
MUSE za The Resistance - Rockowy album roku

Drodzy nagrodzeni: gratulujemy ale jednocześnie przestrzegamy: WYPALANIE TRAWY JEST NIELEGALNE !!!

piątek, 11 lutego 2011

KASZANA SONGS: O-ZONE - DRAGOSTEA DIN TEI

Halo! Salut! Weekend rozpoczęty, czas na świeżuteńką porcję kaszanki. Gdybym mógł wybrać dowolne miejsce na świecie, w którym chciałbym rozpalić grilla bez najmniejszego wahania wskazałbym na Mołdawię. I chociaż kiełbaski, szaszłyki, karkówa i pieczarki najlepiej smakują na naszej, polskiej ziemi, to takiej kaszanki jak mołdawski O-Zone nie skosztujecie nigdzie!


Videoclip - O-Zone - Dragostea Din Tei
Załadowane przez: babe11. - Obejrzyj ostatnio promowane klipy wideo.
A tu jeszcze wersja alternatywna, z sosem chili, czyli ostrzejsza!

Czas na browar, numa numa jej, numa numa jej, numa numa numa jej!

środa, 9 lutego 2011

KURY ZAGRAJĄ P.O.L.O.V.I.R.U.S. NA OFF FESTIVALU 2011


Wśród pierwszych zespołów zapowiedzianych jako wykonawcy, którzy pojawia się na tegorocznym OFF Festivalu w Katowicach zagra zespół Kury. Zaprezentuje w całości swoją kultową, drugą płytę P.O.L.O.V.I.R.U.S. w której sparodiowano chyba wszystkie możliwe gatunki muzyczne i dowcipnie skomentowano tematy będące na topie pod koniec XX wieku. W 13 lat po jej wydaniu żarty nań zawarte są dziś jeszcze śmieszniejsze a teksty bardziej trafne. Myślę, że będzie to totalnie „odczapowe” wydarzenie, pełne wspomnień i śmiechu. Choćby przy reggaeowej piosence o tym, że „w jajach tkwi ambicja i, że jaja to zdwojone ja” oraz zdradzie w Babilonie.
Oprócz Kur, jako zespoły tegorocznego Off Festivalu potwierdzono również Ariel Pink’s Haunted Graffiti, Liars, Meshuggah i Omara Souleymana. Części z nich przysłuchamy się tutaj wkrótce.

wtorek, 8 lutego 2011

FELIETON: CHRISTINA VS. EDYTA

I jak tu nie wierzyć mądrości przysłów. Cudze chwalicie, swego nie znacie, Edytę tępicie, Christinę wychwalacie. Niech każdy przyzna przed sobą czy nie pomyślał kiedyś, ze pani Aguilera to lepsza wokalistka i mniejszy obciach niż pani Górniak. Tymczasem hymn wykonany przez Kryśkę podczas tegorocznego Superbowl przejdzie do historii, wokalistka tak bardzo skoncentrowała się na głosowych wygibasach, że biedaczka pomyliła słowa.
Trudno przy tej okazji nie przypomnieć równie legendarnego wykonania polskiego hymnu. Nasza polska Edzia podczas koreańskiego mundialu w 2002 roku co prawda delikatnie zwolniła ale słowa zapamiętała.
I choć wpadka Christiny była dużo większego kalibru niż „oryginalne” wykonanie hymnu przez Edytę to oba te wystąpienia łączy jedna, bezcenna rzecz: miny zawodników!

poniedziałek, 7 lutego 2011

GARY MOORE NIE ŻYJE


Tą smutną wiadomość usłyszałem wczoraj zasypiając. Gary Moore nie żyje, zmarł podczas snu przebywając na wakacjach w Hiszpanii. Nigdy nie słuchałem Thin Lizzy czy Skid Row, nie mam też żadnej solowej płyty Gary’ego ale kojarzę doskonale jego gitarowe zagrywki, znane chyba na całym świecie. Potrafił on wycisnąć z tego instrumentu naprawdę wiele. Wielka szkoda, że nie powstaną już kolejne.

piątek, 4 lutego 2011

KASZANA SONGS: KACZKI Z NOWEJ PACZKI - DZIUBDZIUB UWAGA KONKURS!

W ramach oczekiwania na sezon „grylowy” dziś cofniemy się do początku lat dziewięćdziesiątych, o równe 20 lat. A były to czasy wódki i kiełbasy, planu Balcerowicza, wąsów, mięska z bazaru zawijanego w gazetę oraz poszukiwania dziub dziuba przez „u”, którymi żyła cała Polska.

KONKURS:
Musicie przyznać, że ów song ma w sobie coś rozczulającego. Czy Wy także szukaliście dziub dziuba?  Jeśli go znaleźliście to umieszczajcie propozycje jego wyglądu w komentarzach lub ślijcie na bonomuza@gmail.com Mogą być to zdjęcia, filmy, rysunki ale także opisy, wiersze, rebusy czy wszystko inne co kojarzy się Wam z dziub dziubem. Najbardziej oryginalny „poszukiwacz” otrzyma nagrodę w postaci SKŁADANKI 2010. Nie dajcie się zwieść wokaliście, który na końcu ogłasza: "to ja jestem dziubdziub". To tani blef, nie warty funta kłaków! W poszukiwaniach bardzo pomocna jest za to odpowiedź na dwa strategiczne i fundamentalne wręcz pytania:
1)      czy to fruwa czy lata?
2)      czy ma dzioba czy dziób?
 Ja swojego dziuba-dziuba już znalazłem:

czwartek, 3 lutego 2011

NA OPENERZE 2011 ZAGRAJĄ...

Dziś poznaliśmy 2 nowe zespoły, które zaprezentują się publiczności na tegorocznym Open'er Festival. Drugiego dnia festiwalu, 1 lipca, na scenie głównej zaprezentuje się zespół Foals



A w sobotę, 2 lipca, w namiocie będzie okazja posłuchać Primusa:



I oba te koncerty zapowiadają się naprawdę ciekawie.

środa, 2 lutego 2011

PIOSENKI Z DWÓJKĄ W TYTULE

Dziś w kalendarzu wypada 2/2 a to oznacza dobrą okazję, żeby przypomnieć sobie niektóre piosenki z dwójką w tytule. Pierwsze dwie propozycje będą po części nawiązywały jeszcze do poprzedniej, „jedynkowej” wyliczanki mając w nazwie zarówno jedynkę jak i dwójkę.  Tak samo jak całkowita liczba dzisiejszych utworów, których usłyszycie w sumie 12 czyli „raz, dwa”. A propos:

wtorek, 1 lutego 2011

W OCZEKIWANIU NA NOWE R.E.M.

Do premiery nowej płyty R.E.M. pozostało równo 5 tygodni. Czekam na ten dzień niecierpliwie, tym bardziej, że zarówno promujący Collapse Into Now singiel Mine Smell Like Honey brzmi świetnie.Równie zachęcający jest trailer zapowiadający album:
Na oficjalnej stronie zespołu http://www.remhq.com/hqtv/audio.php możecie posłuchać 5 nowych numerów Michaela Stipe’a i spółki w całości. Polecam!