Po wielu latach posuchy pojawiła się w końcu szansa na duży, polski muzyczny akcent za granicą. Wielu próbowało, praktycznie nikomu się nie udało ale wydaje się, że tym razem kapela planująca światową karierę skazana jest na pełen sukces. Już sama nazwa zespołu sugeruje jak skończy się ta misja: Bayer Full.
Pełna Bajera planuje podbić Chiny. Nie wierzycie? Obejrzyjcie ten krótki reportaż.
Tak się akurat składa, że za tydzień ruszam do Azji i korzystając z okazji zamierzam zrobić tam „biznesa”. Co prawda Chiny od Malezji dzieli spora odległość ale myślę, że w dobie globalizacji wieści, także muzyczne roznoszą się szybko. Dlatego też zakupiłem kilka zgrzewek składanki przebojów Bayer Fulla i zamierzam nimi pohandlować w Malezji. Podejrzewam, że rozejdą się niczym świeże bułeczki. No bo kto nie chciałby mieć płyty z tak stylową i przyciągającą wzrok okładką?
O przygotowaniach i przebiegu interesu życia będę was informował na bieżąco.
by dopelnic prezentacji mozesz na spotkaniu z prezesami pokazac to:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=FutebxGRlRw
aczkolwiek pogwalca to moje dziecinstwo...
Musze przynzac, ze to wideło zrobilo na mnie duze warzenie, nie wiem czy dzis zasne. A angielska wstawka jest murowanym kandydatem do naszych "tlumaczen" z cyklu "czas na kwas" ;-D
OdpowiedzUsuńDzieki za linka, mysle, ze po prezentacji tej "szalonej imprezy" szanse na sprzedaz Pełnej Bajery jeszcze wzrosna!