środa, 17 lutego 2010

GUNS'N'VENGA W DORDZE DO CAMERON HIGHLAND

Wczorajsza droge z dzungli w Taman Negara do plantacji herbaty w Cameron Highlands mozna opisac za pomoca dwoch piosenek:

1) najbardziej dosadnie opis tej podrozy oddaje TEN wielki przeboj. Tym bardziej, ze piosenke zaczyna Azjata (strasznie podobny do wlascicela hostelu,w ktorym spimy). Jadac czulismy sie jak w kolejce gorskiej, 500 metrow pod gore i 500 metrow niemal pionowow dol.

2) Kierowca nie przejmowal sie roznica poziomow i twardo zasuwal z gory grubo ponad "setka". Widoki byly przepiekne, frajda z jazdy tez. Bylismy tak blisko nieba, ze do tej sytuacji idealnie pasowal inny przeboj z lat 90-tych, nieco bardziej gitarowy. Fani Boba Dylana pewnie sie ze man nie zgodza ale TA wersja jego hitu, moim zdaniem.przerosla oryginal
Dzungla,w ktorej bylismy byla dosc komercyjna. Przyroda byla oszalamiajacaalewokolwidac bylo niestety slady cywilizacji.Plywalismy lodka po rzece,poszlismyu na nocy spacer po lesie,chodzilismy przez most linowy rodem z filmu o Indiana Jones. Wszedzie czuc bylo jednak cywilizacje. Dopiero drugiego dnia, kiedy wplynelismy 9 km w glab poczulismy prawdziwa dzikosc. Mozna wtedy nabrac szacunku do natury.

2 komentarze:

  1. a duriana już jedliście? albo przynajmniej wąchaliście ;) ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie jedlismy loda o samku duriana, byl ochydny ;-) Zapach tego owocowego smierdziela czulismy juz wiele razy. Przymierzam sie do sprobowania ale chwilowo nie moge go znalzc w okolicy ;-)

    OdpowiedzUsuń

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D