Dziś do szafy grającej trafia piosenka, która zdecydowanie bardziej pasuje do zimy niż wiosny. Bo aby zostać tytułowym Panem Desek niezbędny jest śnieg. Uwielbiam zimowe ferie a szusowanie na nartach sprawia mi większą frajdę niż leżakowanie na plaży. Uwielbiam też tą piosenkę, ponieważ jak żadna inna podnosi mi adrenalinę i maksymalnie nakręca. Ilość energii, która wstępuje we mnie kiedy słyszę wykrzyczane z „pełnym wymiotem”: refren jest nie dopisania. Ciężko puszczać Lords Of The Boards o 6 rano ale jeśli już się człowiek zdecyduje to poranna kawa przestaje być potrzebna. I choć „długi majowy weekend”, który właśnie się kończy tradycyjnie nie rozpieścił pogodą to ja po kilkukrotnym przesłuchaniu tego niesamowitego numeru Guano Apes zamarzyłem, żeby jak najszybciej spadł śnieg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)
Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D