poniedziałek, 26 kwietnia 2010
SZAFA GRAJĄCA: FATBOY SLIM - DON'T LET THE MAN GET YOU DOWN
Etykiety:
SZAFA GRAJĄCA
Dziś do szafy grającej trafia Chudy Grubas, czyli Fatboy Slim. Jest sporo o wiele bardziej znanych utworów tego muzyka/didżeja. Ale to właśnie główny motyw tej piosenki ma w sobie coś, co starsznie mnie luzuje i wywołuje uśmiech na twarzy. Stąd wybór songu o długowłosych wariatach.
Od kilku dni krążą plotki, że są szanse iż to właśnie Fatboy Slim zamknie tegorocznego Openera. Widziałem jego koncert 5 lat temu na pierwszym swoim gdyńskim festiwalu. Rozpoczął się właśnie od tej piosenki i niestety był to jedyny jasny punkt tego "aktu". Przez resztę czasu Fatboy siedział za adapterem i puszczał utwory innych, w większości kompletnie nieznanych mi wykonawców. Mam nadzieję, że jeśli dojdzie w tym roku do jego koncertu w Polsce skupi się on bardziej na swoich kompozycjach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Siedziec za adapterem i puszczac muzyke innych wykonawcow to i ja potrafie. Moze wiec to ja otworze tegorocznego openera? Swoja droga otwierac openera - maslo maslane troche.
OdpowiedzUsuń