niedziela, 1 kwietnia 2012

MUZYCZNY MELANŻ - ODCINEK 2 - SHINE - EJŻE EJŻE

Swetrowa piosenka DJ Antka szybko stała się hitem. Sprzedaż preparatu na dłuższe życie wełny wzrosła siedemnastokrotnie, zaś moda na swetry rozkwitła do tego stopnia, że bacowie nie nadążali z goleniem swoich owiec i produkcją łossscyspków. Brakowało również baranów, więc producenci Sunlighta postanowili chwycić za rogi byka i zdecydowali się na sponsoring światowej trasy DJ Antoine.

Na zupełnie przeciwległym biegunie znajdował się pewien zapomniany lekko artysta z Ostródy. Na imię miał Nobert i rozpaczliwie szukał jakiejkolwiek okazji do podreperowania nadszarpniętego latami posuchy budżetu. Sukces piosenki Sunlight nie umnkął oczywiście jego czujnemu uchu, toteż Norbi warował na Antka w stolicy. Kiedy po kilku dniach poszukiwań wreszcie przyniosły one skutek Ostródzianin przyatakował didżeja niczym borsuk kaszankę z grilla:

- Siema Antuan, przybij pięć nie miej wzdęć – zagadnął jak zwykle z humorem
-  No czeeeeść – odpowiedział przeciągle DJ Antoine nie mając pojęcia z kim rozmawia.
- Słyszałem, że SZUKASZ SZUKASZ, supportu, AHA AHA – zarapował w rytm swojego największego hiciora Norbert.

To jedno zaśpiewane zdanie wystarczyło, by Dj Antoine rozpoznał swojego rozmówcę.
 - Teraz cię chyba kojarzę. Jesteś Torbi, co nie?
- Człowieniu: mylisz się. A nawet jesteś w błędzie – rzekł błyskotliwie NorbiTorbi jest z TeFałPe Dwa, ona kocha kino. Ja kocham muzę i jestem gwiazdą Jedynki!
- Słyszałem, że słabo kryje, ja malowałem Duluxem – odpowiedział Antek wspominając zeszłoroczny remont.
- O czym ty w ogóle...- słowa Norberta urwały się niczym hejnał z Wieży Mariackiej.

Jego oczy zwróciły się w lewą stronę a w prawym kąciku ust pojawiła się lśniąca strużka śliny. Ze szczęką opadniętą na głębokość drugiej linii metra artysta obserwował nadchodzącą lśniącą postać. Była to Shine. Norbert śledził wzrokiem każdy jej krok, a kiedy wokalistka minęła go natychmiast odwrócił głowę w prawo patrząc na nią „od dupy strony”. Nagle, niczym czarna pantera, Shine odwróciła się w kierunku Norbiego i rzekła:


Lekko speszony wokalista postanowił pójść na całość. Wybrał bramkę numer jeden, z nadzieją, że nie będzie w niej zonka:

- Skąd ty mieszkasz królowo? I czy wolny masz wieczór dzisiejszego wieczora?
- A czemu pytasz? – zagadnęła zalotnie Shine
- Uroda owszem ale maniery to widzę nie do końca u ciebie teges. Nie odpowiada się pytaniem na pytanie. Właśnie straciłaś szansę na kolację z gwiazdą Jedynki! – postanowił zagrać twardo, bo lubił jazdę bez trzymanki.
- Posłuchaj no frajerku...– syknęła Shine, po czym zaśpiewała:


C.D.N.

2 komentarze:

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D