poniedziałek, 12 grudnia 2011

COLDPLAY - MYLO XYLOTO

Najnowsza płyta Coldplaya do historii muzyki na pewno nie przejdzie ale słucha się jej przyjemnie. Gdybym musiał  wybrać jedno słowo charakteryzujące Mylo Xyloto nazwałbym ten album ciepłym. Przeważają tu grzeczne popowe piosenki, które z radością powita większość rozgłośni radiowych. Charlie Brown częstuje  typową dla Anglików akustyczną gitarą, Paradise chwytliwą melodią w towrzystwie ciekawych elektronicznych brzęczeń. Us Against The World to z kolei połączenie szanty i kołysanki, w którym akustyna gitara, głos Chrisa Martina oraz pojawiający sie na chwilę fortepian dostarcza idealnego podkład do marzeń, wzruszeń i rozmyślań. Jeśli chodzi o te pierwsze to jeszcze lepiej pasuje do nich przepiękne Up In Flames, moja ulubiona pozycja na tej płycie. Zapętlony tytłuowy wers wyśpiewany wysokim głosem w refrenie urozmaiconym...
gitarowymi, pięknymi zagrywkami sprawia, że na te 3 krótkie minuty projekcji świat się zatrzymuje.Pewnym eksperymentem jest duet z Rihanną w kawału Princess Of China. Moim zdaniem udany, o wiele lepszy niż Every Teardrop Is A Waterfall, który jest dokładnie tym, czego w Coldplayu nie lubię – kawałkiem bezpłciowym, ni to szybkim, ni to wolnym, ani mocnym ani lekkim, jednym słowem nijakim. O wiele lepiej wypada Major Minus bujające fajnym, napędzającym rytmem, wiejącym wiatrem i wieloma ciekawymi efektami pomiędzy, czy Don’t Let It Break Your Heart, tak charakterystycznego dla Coldplaya, że niemalże niemożliwego do podpisania przez inny zespół. 
Wracając jeszcze do pani R. Być może na pierwszy rzut oka koleżanka z Barbadosu nie pasuje do Coldplaya, ale szczerze mówiąc mogłaby spokojnie wykonywać większą część umieszczonych tu utworów. Bo Mylo Xyloto to klasyczny pop, wpadający w ucho i niestety w dużej części szybko z niego wypadający. Brakuje mi tu trochę wyrazistości, pazura, który wyrwałby słuchacza z bajkowego letargu, w który wpada się słuchając tego albumu. To dobra propozycja na leniwy weekend, kiedy nie chce się wstać z łóżka. Bo w sumie taka hipnoza to miły stan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D