sobota, 21 maja 2011
KONIEC I POCZĄTEK ŚWIATA
Jak zapewne wiecie pewien dziadzio na podstawie swych zagmatwanych wyliczeń doszedł do wniosku, że dziś ziemia mocno się zatrzęsie a potem nastąpi koniec świata. Prawie koniec, bo 2 procent ludności ma przeżyć. Dzisiejszy dzień "sponsoruje" więc fantastyczny klasyk zespołu R.E.M. który nawet tytułem w świetny sposób odnosi się do takich jak dzisiejsza sytuacji. Nie pamiętam, który to koniec świata podczas mojego nie tak znowu długiego życia ale nigdy nie zapomnę tego pierwszego. Zapowiadano go na 11 sierpnia 1997 roku i wszystko było by spoko, gdyby nie fakt, że dzień później zaplanowano pierwszy w Polsce koncert U2, które od prawie 20 lat jest najważniejszym dla mnie zespołem, dającym dużo więcej niż muzyka. Do dziś ze śmiechem wspominam ten pierwszy armagedon na mazurskim pomoście i niesamowite pierwsze koncertowe spotkanie z Bono i spółką dzień później. I chociaż najpiękniejszy koncert U2 przeżyłem 4 lata później w Wiedniu to tego dnia po końcu świata nie zapomnę nigdy. Nowy świat zaczął się naprawdę pięknie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)
Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D