sobota, 23 lipca 2011

AMY WINEHOUSE NIE ŻYJE

Przed chwilą przeczytałem tą smutną informację na pasku oglądając sportowe. Za tydzień ta artystka miała po raz pierwszy wystąpić w Polsce. Gdy jakiś czas temu odwołano ten występ z powodu złego stanu zdrowia Amy chyba nikt nie spodziewał się, że kłopot jest tak poważny. O jej problemach z narkotykami i alkoholem mówiło sie od dawna, ale myślę, że mało kto myślał, że może to doprowadzic do tak smutnego końca. Niestety Amy dołączyła dziś do Jani Joplin i Kurta Cobaina, któzy również odeszli w wieku 27 lat.

1 komentarz:

  1. Trochę przykro, że dziś każdy jest jej fanem, a przed śmiercią żadna z tych osób nie słuchała jej ani razu.

    OdpowiedzUsuń

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D