Zaczyna się obiecująco. Angels to kawałek nawiązujący do najlepszych fragmentów debiutu The XX. Ascetyczne, rzewne, minimalistyczne pojedyncze dźwięki gitary oraz ciche sprężyny werbla w towarzystwie głosu Romy fantastycznie wprowadzają w klimat zespołu.
Coexist jest bardzo podobna do debiutanckiej płyty The XX, zespół bardzo często stosuje te same brzmienia, zagrywki, pasaże z jedną, zasadniczą różnica: w przeciwieństwie do debiutanckiego krążka dużo rzadziej słyszymy na nowej płycie Anglików ciekawe melodie.
Częściej za to pojawia się w nowych kawałkach nieco przedawkowany elektroniczny beat. Momentami wprowadza on ciekawe urozmaicenie, na przykład w Fiction, któremu zdecydowanie dodaje pazura czy w Swept Away, w którym wszystkie elementy składowe zgrane są idealnie. Z kolei w Reunion, klonie Basic Space owa taneczność odbiera temu kawałkowi nieco wagi psując go w drugiej połowie i sprawiając, że całościowo wypada gorzej niż jego „prototyp”.
W Try fajnie brzmią początkowe klawisze oraz organy brzmiące jakby grał na nich pijany organista. Słuchając tej piosenki ma się jednak wrażenie, że jego ciekawe elementy składowe nie trzymają się kupy, każdy gra jakby sobie, wyraźnie brakuje spoiwa. O ile w Angels podobny zabieg działa wyśmienicie to w tym przypadku niestety nie.
Jednym z jaśniejszych fragmentów płyty spotykamy w postaci Tides z fajnym gitarowym motywem oraz towarzyszącym mu rozpływającym się elektronicznym dźwiękiem.
Moim Coexistowym faworytem jest jego poprzednik – Missing. W końcu pojawia się tu melodia wwiercająca w głowę i pozostająca w niej długimi godzinami. Przepiękny utwór z przejmującą, „tremolującą” gitarą w wysokich rejestrach i przejmujący głosem Jamiego.
Szkoda, że takich fragmentów jest na Coexist niewiele. W efekcie serce bije mocniej tyko przy jego nielicznych fragmentach.
Płyta nie jest zła ale The XX zatraciło na niej sporo magii, którą „ładnie przedstawiło się słuchaczom, milionom słuchaczy” 3 lata temu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)
Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D