niedziela, 7 października 2012

KASZANA FESTIVAL II: FLO RIDA - WHISTLE

Drugą gwiazdą tegorocznego Kaszana Festival jest Flo Rida i jego gwizdek, w który gwizdał jeszcze jako sędzia. Oprócz występu gwiazdy zapraszam do lektury wywiadu z artystą. Znajdziecie w nim m.in. informacje o związkach Flo z Polską, jego fascynacjach i inspiracjach.

 

WYWIAD Z FLO RIDA:

Bonomuza: W teledysku do Whistle często przyjmujesz pozycje karateki? Ćwiczysz jakieś sztuki walki?
Flo: Je, ja noł. Moim ulubionym filmem jest Trylogia Karate Kid. Całe dzieciństwo podpatrywałem także Brucee Lee i umiem teraz zrobić niezły trick krzycząc jak on „A DZIAA” !

- Skąd masz taki fajny kajdan?
- Je, ja noł. Kiedys byłem sędzią, wisz, rozumisz to dobrze opłacalne zajęcie. Można dużo dmuchać w gwizdek. Od czasu aresztowania Fryzjera stało się to jednak niebezpieczne. No i ziom z podwórka podpowiedział mi, że lepiej teraz zostać pop star. No to zostałem. A kajdan kupiłem na straganie na Florydzie. Zresztą stąd wzięła się moja czaderska ksywa.

I jak odnalazłeś się w nowej rzeczywistości?
- Je, ja noł, super. Bycie pop star jest o niebo lepsze. Wbrew pozorom można dużo więcej dmuchać w gwizdek. Powiem ci, że odpowiedzi negatywne na pytanie z refrenu praktycznie się nie zdarzają.

Właśnie, opowiedź o inspiracji dla piosenki Whistle? 
 - Je , ja noł, „it’s like everywhere I go my whistle is ready to blow”.

Czy wiąże się z tym jakaś specjalna historia?
Flo: Je, ja noł. Kiedyś, jeszcze za czasów sędziowskich, nie podyktowałem ewidentnego rzutu karnego. Faul był jak 150, ale inaczej się umówiłem z właścicielami drużyny gospodarzy. Zawodnik gości podbiegł do mnie i zaczął krzyczeć: „ej, kufa, baterie ci się w gwizdku wyczerpały czy tchu ci brakuje, żeby gwizdnąć? Może sam mam dmuchnąć w ten twój gwizdek?”. Pomyślałem, że to niezły tekst do piosenki. Tym bardziej, że po meczu w ramach podziękowania od gospodarzy pewna pani zaproponowała mi to samo.

Jakie są twoje związki z Polską?
Je, ja noł, klip do Whistle chcieliśmy początkowo nakręcić na Giewoncie. Niestety krzyż na tym szczycie nie mieścił się w kadr i musieliśmy zrezygnować. Poza biel kapliczki na szczycie który ostatecznie wybraliśmy idealnie pasuje do bieli moich spodni.

Właśnie. Jak osiągasz tę snieżno-białą biel ubrań?
Je, ja noł. Bez namaczania maj frjend. A potem dmucham w gwizdek.

A propos gwizdka, chciałbym zaprezentować ci polską starą, zarąbistą piosenkę, w której on występuje.

Jak ci sie podoba?
Łiiiii tam. Za duży HARDKÓR! Wolę dmuchać w gwizdek.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D