poniedziałek, 5 marca 2012

SZAFA GRAJĄCA z okazji reaktywacji: BLUR - COUNTRY HOUSE

W zeszłym tygodniu świat ujrzała niezmiernie wesoła nowina: BLUR wznawia działalność. Przynajmniej na trzy koncerty, których miejmy nadzieję będzie jednak trochę więcej. Na razie wiadomo, że panowie zagrają w Londynie (koncert wyprzedany po kilkudziesięciu minutach) oraz na festiwalach w Danii i Szwecji. Krążą też plotki o nowym albumie studyjnym, nad którym pracuje podobno czwórka z Colchesteru. Marzę o tym aby one się potwierdziły. Na razie zespół ujawnił tylko jedną piosenkę, której możecie posłuchać poniżej. Niestety to za mało aby wyciągać daleko idące wnioski odnośnie przyszłości, tym bardziej, że 2 lata temu wydaniu singla Fool's Day nie towarzyszył żaden ciąg dalszy. Trzymajmy kciuki, by tym razem stało się inaczej.  

Do szafy grającej trafia jednak inna, starsza i moja ulubiona piosenka zespołu Blur. Ta o mieszczuchu, któy postanawia zamieszkać w domku na wsi. Uwielbiam Country House za każdą jego pojedynczą nutkę, a najbardziej chyba za przewijające się w drugim tle refrenów "blow, blow me up I am so sad, I don't know why".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D