Czwarty dzień Kaszana Festiwal upłynie pod znakiem gorzko-słodkim. Dziś przyszedł czas na piosenkę o niespełnionej miłości ale również o pozytywnych aspektach, które z takiej sytuacji mogą wyniknąć. A także o tym jak cenne jest wszytsko co ma związek z celebrytami. Utwór Jolie Garcon ma bowiem podłoże osobiste i jest oparty na faktach. Początkująca wokalistka Lolita na jednej z imprez poznała swoją wielką idolkę, Angeline Jolie. Panie od razu złapały wspólny język, rozmawiało im się na tyle dobrze, że Angelina kazała nawet iść spać Bradowi Pitowi po to tylko aby moć przegadać z Lolitą całą noc. Niedoświadczona, młoda wokalistka narobiła sobie nadzieji i z marszu się zakochała. Jej podejrzenia o lesbijskich skłonnościach aktorki zostały jednak brutalnie zweryfikowane już nastepnego dnia, gdy Lolita podczas wspólnego spaceru po zagajniku próbowała pocałować Angelinę. Ta zaczęła się wyrywać, krzycząc „bejbe, forgiet yt, aj low Bred”. Lolita nie ustępowała, a w efekcie szamotaniny i ucieczki straciła swoją ulubioną i najsłynniejszą, czerwoną garsonkę (zdjęcie obok). Miłosne rozczarowanie wokalistki szybko ustąpiło, gdy okazało się, że za tą garsonkę na jednej z aukcji w Londynie może zarobić grubo ponad milion funtów. Tym samym Lolita stała się bogata, kupiła jacht z kapitanem, a całą historię wspomina w swoim największym przeboju, nie dając Angelinie szans na dalszą znajomość:
Żuli garsą, e mła, le dipa, orewła czyli “Garsonka Jolie jest teraz moja, żegnaj dupo”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)
Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D