October to chyba najsłabsza płyta U2. I tak się złożyło, że październik jest też nasłabszym miesiącem tego bloga. Niemal zerowa aktywność w X 2010 wyniknęła z przeładowania obowiązkami remontowymi i chwilowego braku dostępu od sieci.
Ale od listopada Bonomuza powraca z impetem. Get ready to bounce! ;-)
A na razie posłuchajcie jednego z jaśniejszych fragmentów drugiej płyty Bono i spółki.
Wreszcie, wreszcie!
OdpowiedzUsuń