poniedziałek, 18 czerwca 2012

DELAY

Czerwiec stoi pod znakiem opóźnień. Chyba dopiero dziś trafił mnie występ naszych „Orłów” na EURO 2012. Cały dzień chodziłem wściekły jak nigdy, gotowało się we mnie jak w kociołku z wojskową grochówką. Nieprzpadkowo użyłem w porównaniu „gazopędnej” zupy. Nasza drużyna, a zwłaszcza jej treneiro nie potrafił niestety utrzymać zwieraczy na wodzy. W efekcie niepowtarzalna szansa zakończyła się mega rozczarowaniem i żenadą. Wczoraj przyjmowałem to jeszcze spokojnie, oprócz meczu weekend był fantastyczny i chyba to odsuneło negatywne myśli na bok. Dziś, po chłodnej analizie ostatnich 2 tygodni złość wróciła ze zdwojoną siłą. To delay number 1.

EURO 2012 sprawiła iż muzyka spadła na mojej liście hierarchii na niższe miejsce. To właśnie z tego powodu w tym miesiącu na Bonomuzie dzieje się tak niewiele. Lada chwila wszystko wróci jednak do normy, wszystkie zaplanowane teksty pojawią się już niebawem, opóźnienia numer dwa zostaną nadrobione.

Opóźnienie numer trzy dotyczy najpiękniejszego i najweselszego wspomnienia z trwającymi jeszcze Mistrzostwami Europy:


Ogromna szkoda, że takich chwil mogliśmy przeżyć tego czerwca tak niewiele.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Aby zamieścić komentarz:
1) wpisz treść komentarza w białe pole
2) z pola "komentarz jako" wybierz "nazwa/adres URL"
3) wyświetlą sie 2 nowe pola - w polu "nazwa" wpisz imię/ksywę i naciśnij na "dalej"
4) potem klik na "zamiesc komentarz" i gotowe ;-)

Jeśli wyskoczy błąd powtórz krok 4 ;-D