Pamiętam doskonale, kiedy po raz pierwszy z głośników przy Łazienkowskiej 3 zabrzmiał Sen o Warszawie. To był początek rundy wiosennej w 2004 roku, kilkanaście dni po śmierci Czesława Niemena. I choć właśnie wtedy spiker zapowiadając ów utwór i wspominając artystę powiedział, iż nie ma żadnego dowodu ani wspomnienia iż było on kibicem Legii to jego fantastyczna piosenka stała się od wtedy nową "świecką tradycją" na Ł3. Historia następującego po niej "Mistrzem Polski Jest Legia" ma dłuższą historię. Nareszcie będzie można ją śpiewać także w odniesieniu do wyniku sportowego.
PS. Przewidziałem dzisiejszy wynik meczu Lech-Podbeskidzie i legijne mistrzostwo zacząłem świętować już wczoraj. ;D